W przededniu jubileuszu 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę, w który wpisuje się 70. rocznica śmierci Czcigodnego Sługi Bożego kard. Augusta Hlonda – prymasa Polski i Założyciela Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii, w niedzielę 4. listopada dzieci naszej parafii wraz z ks. Krzysztofem podczas Mszy świętych przedstawiały przygotowaną historię życia wybranych postaci „Wielkich Polaków” – osobowości, świętych patriotów, dla których świętość, by była pełna, trzeba połączyć z miłością do Ojczyzny. Sięgając do samych początków, dzieci przedstawiły postać św. Wojciecha – biskupa i męczennika, św. Jadwigi Królowej – patronki naszej parafii, św. Rafała Kalinowskiego, św. Urszuli Ledóchowskiej oraz szczególnie w tym roku wspominanego Czcigodnego Sługi Bożego Kardynała Augusta Hlonda, który tak mówił o sobie podczas przedstawienia:

Jestem August Hlond, kardynał.

Moje życie przypadało

Na budowę nowej Polski,

Gdy państw wiele ją poznało.

W końcu… wreszcie… odrodzona!

Polska – ta wyśniona, miła

Nasza, moja, twoja… Ona!

Już nie tylko w sercach żyła!

„Daj mi duszę, resztę zabierz”,

Powiedziałem narodowi,

Gdy zostałem już biskupem

I służyłem ogółowi.

Wielką troską otoczyłem

Ludzi tych, co wyjechali

Z Polski, tej ojczyzny miłej,

Którą przecież tak kochali!

Bo nie było łatwo – zrozum,

Żyć w tym kraju połatanym,

Gdzie ten Polak ciągle walczył,

By żyć i wciąż bronił granic.

Wielu chciało tylko chleba.

Nic dziw się, mój przyjacielu,

Że pragniemy dać swym dzieciom

To, co dojść pozwala celu.

Założyłem dla uchodźców

Towarzystwo Chrystusowe,

By Polacy na obczyźnie

Mieli Boga w polskiej mowie.

Gdy nadeszła II wojna,

To nie dałem się ukorzyć

i walczyłem: słowem, czynem,

by Ojczyznę znów odtworzyć!

I zostałem emigrantem.

A zmuszany do współpracy,

Odmówiłem… bo ksiądz przecież

To ostoja was, rodacy.

Mogłem zostać na obczyźnie.

Mogłem głowę w piasek schować.

Lecz nie tędy droga, wierzcie,

Aby honor swój zachować.

Powróciłem do ojczyzny,

Kiedy wojna się skończyła.

I ojczyznę zawierzyłem

Jej królowej. Matka miła,

Ta Maryja, co od wieków

Kraj z problemów ratowała

Także teraz swą opieką,

Swoim płaszczem otaczała.

Bo Ojczyzna to jest wartość

Spośród wielu – najważniejsza.

Oddać jej swe życie – wiesz to! –

Zaszczyt, chwała najpiękniejsza!

(autor scenariusza: Joanna Stefańska)

 

Wszystkie postaci łączyła miłość do Ojczyzny. Każda z nich dla Ojczyzny była w stanie poświęcić całe swoje życie. Żyli miłością do Boga, dbali jednak także – oczywiście troje ostatnich – o honor swój jako Polaka.

Podziel się